Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KoNi ArA xd
Zaawansowany jeździec
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 1130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:40, 15 Sie 2010 Temat postu: Sczepienia źrebnych klaczy |
|
|
W którym miesiącu i przeciwko czemu szczepi się źrebne klacze ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tajga
Zaawansowany jeździec
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:50, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Źrebnych klaczy, o ile pamiętam, się nie szczepi...
Ale wiesz co poczekaj jeszcze parę dni, ja poczytam nowy Świat Koni <dostan> i napiszę, co tam było - wydaje mi się, że w tym numerze ma być coś o źrebieniu klaczy i o szczepieniach z tym związanych, ale nie jestem pewna - okaże się
|
|
Powrót do góry |
|
|
KoNi ArA xd
Zaawansowany jeździec
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 1130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:36, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Szczepi się źrebne klacze chyba 2 albo 3 razy w ciągu całej ciąży
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daniella
Administrator
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 1620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Starowlany CiTy. Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:21, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
my Nutki nie szczepiliśmy..
Dostała coś tam gdy weterynarz przyjechał, po porodzie, bo musiał jej pomóc wydalić morzysko (czy tam łorzysko x d)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajga
Zaawansowany jeździec
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:39, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Łożysko, jak już coś ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daniella
Administrator
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 1620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Starowlany CiTy. Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:46, 16 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
no to łożysko ;D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajga
Zaawansowany jeździec
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:29, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No jak się łożysko nie chce odkleić od macicy to problem jest - dobrze, że wezwaliście weterynarza, bo niektórzy nie wzywają i klacz się męczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|